Jesień, 2017

Wydane już blisko cztery lata temu Remains autorstwa Magdy Ter do dziś nie traci na świeżości. Oparta na analogowym brzmieniu elektronika z pogranicza ambientu i techno powoli odkrywa swoje karty, zabierając słuchacza na jakąś odległą planetę. Włączając ten album, czuję się jak astronauta stawiający swoje pierwsze kroki gdzieś poza układem słonecznym. Na początek uderza mnie widok pustynnego krajobrazu tej TER-owej planety, który powstaje z rozwijających się z wolna ambientowych padów. Stawiając kolejne kroki, słyszę dziwne, niepokojące dźwięki, które dają mi do zrozumienia, że gdzieś na tej pustyni kryje się życie – to wrażenie malują świetne i nieoczywiste barwy wykręcone na syntezatorach. Atmosferę tajemnicy podkreślają nieregularnie pojawiające się sample perkusyjne. Z każdym kolejnym krokiem nowa planeta odsłania przede mną swoją historię. To oczywiście tylko moja interpretacja, ale nic nie poradzę, że Remains brzmi dla mnie jak soundtrack z najlepszego filmu science-fiction. Samą płytę usłyszałem po raz pierwszy dopiero 3 lata po jej premierze, kiedy to będąc na jednej z warszawskich edycji Targów Małych Wydawców kupiłem egzemplarz „w ciemno”. Może stąd u mnie te eksploracyjne skojarzenia, bo dokładnie taką podróżą po terra incognita był dla mnie pierwszy odsłuch.


Remains doceniam też za umiejętność budowania opowieści na szczególe. Przez większość utworów towarzyszą nam delikatne ambientowe loopy, które powoli rozwijają się dzięki stopniowej modulacji brzmienia. Co jakiś czas dołączają do tego pełne napięcia perkusyjne wstawki, które grają często wbrew charakterystycznej dla techno transowości – dużo jest tutaj eksperymentu, szczególnie na poziomie brzmienia perkusjonaliów. W to wszystko wplątane są nie-melodie, które pojawiają się znikąd i znikają równie szybko, czasem przypominając szmer stóp, stukanie wody w rurach, czy dźwięki telewizora, który zbyt głośno gra u sąsiada piętro wyżej. Magda Ter potrafi te wszystkie nie-melodie włączyć do kompozycji w naturalny sposób i nadać im znaczenie, a jednocześnie pozostawić je nieuchwytnymi dla słuchacza. To opowieść, która niesamowicie wciąga; dajcie się jej porwać i odkryjcie dla siebie tę planetę. //NS

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.